Studia
Kwiecień upłynął mi po hasłem produktywności. To był dla mnie czas intensywnej pracy, szybkiego tempa i zawierania nowych znajomości. Spotkałam na swojej drodze wielu wartościowych ludzi. Ludzi z różnych branż, z różnych miast i z odmiennym bagażem doświadczeń. Te spotkania pozwoliły mi zrozumieć, że w harmonii życia nie chodzi tylko o dobre zarządzanie sobą w czasie. Samo opanowanie jego technik nie da nam szczęścia, nie przyniesie równowagi w każdej sferze życia. Od kilku lat spełniam się w zawodzie naukowca, wykładowcy i mentora. Jednak dopiero niedawno uświadomiłam sobie, że obejmuję jeszcze jedno bardzo ważne stanowisko – managerki swojego życia. Nigdy wcześniej nie zastanawiałam się nad tym, jaka to ważna rola i jak trudno jest być dla siebie DOBRYM szefem.
Zgodnie z wcześniejszą zapowiedzią, kwiecień upłynął mi pod hasłem PRODUKTYWNOŚCI. Zarówno pod względem wydarzeń/warsztatów, w których uczestniczyłam, jak i zmian oraz aktualizacji, które wprowadziłam w swoim życiu z początkiem nowego kwartału. Kwiecień był dla mnie miesiącem podsumowań i weryfikacji planów, które jak się domyślasz uległy zmianie. Już wiem, że niektóre moje cele, które zaplanowałam na ten rok – nie zostaną zrealizowane. Lub muszą zostać przesunięte na inny termin, niż pierwotnie to sobie założyłam. Ale czasem tak bywa. Kwiecień jest idealnym momentem na to, żeby zweryfikować plan i wystartować z nową energią. Otworzyć nowy kwartał.
Wystartował październik. Dla mnie i dla studentów to początek nowego roku akademickiego. Ale nowości czekają na nas nie tylko na uczelniach, a przede wszystkim na rynku pracy. I choć powszechnie uważa się, że ich nie lubimy, to czasem zmiany są po prostu konieczne.
Wrzesień jest dla mnie miesiącem nowego rozdania. Świat wokół całkowicie się zmienia – zaczyna przyspieszać. Widać to w zatłoczonych tramwajach, zakorkowanych ulicach i ogólnym pośpiechu. Firmy wskakują na wysokie obroty. Zaczyna się planowanie budżetów, promowanie nowych produktów/usług. W sklepach pojawiają się nowe kolekcje. Sprzedaż idzie do góry. To oczywiste, bo przecież wszyscy kochamy nowe trendy, nie tylko te modowe, ale też wnętrzarskie, biznesowe i rozwojowe. Pierwsze oznaki mówiące mi, że trzeba się przygotować na zmiany to… chłodne poranki, mgła i zapach jesieni w powietrzu. Co zrobić, żeby dobrze wejść w nowe obowiązki, przygotować się na brak słońca, długie wieczory i przede wszystkim nowy semestr? Zapraszam do lektury!
Poznaj Kalinę. Kalina lada moment zostanie inżynierem. Przez ostatnie 3,5 roku nie tylko studiowała, ale przede wszystkim bardzo aktywnie działała w organizacjach i samorządzie studenckim. Znamy się od niedawna, ale szybko znalazłyśmy wspólny język. Na tyle sprawnie nam poszło, że dziś jest również częścią zespołu Lean Studying.
Jestem pewna, że wiele razy myślałeś o tym jak będzie wyglądała Twoja pierwsza pełnoetatowa praca po studiach. Wyobrażałeś sobie swoje stanowisko pracy, współpracowników. Zastanawiałeś się jaki będzie Twój przyszły szef. A może poszedłeś o krok dalej i nosiłeś się z zamiarem otworzenia własnej działalności?
Podczas studiów przez długi czas w ogóle nie myślimy o tym, co będziemy robić, kiedy studia się skończą. W końcu jednak przychodzi taki moment, że trzeba zacząć myśleć o poszukiwaniu pracy. I co wtedy? Dopiero wówczas pojawia się cudowne zjawisko iluminacji – olśnienie i uświadamiamy sobie, że o przyszłej pracy powinniśmy zacząć myśleć już dawno temu. Dlaczego zatem tego nie robimy?
Jest moją mentorką biznesową i doradcą w wielu sprawach. To nie tylko bizneswoman, ale przede wszystkim fantastyczna kobieta. Przeczytałam w swoim życiu wiele książek, byłam na masie szkoleń, zarówno biznesowych, motywacyjnych jak i rozwojowych, ale dopiero ona przekonała mnie, że nigdy nie jest za późno na realizację swoich marzeń i dawno zapomnianych pasji. Razem z Eweliną Gawłowską odkurzyłyśmy mój pisarski potencjał oraz zamiłowanie do pracy z ludźmi i Voilà! Powstał Lean Studying, a ja czuję, że osiągnęłam już swój mały sukces z pasją. Zapraszam Cię na wywiad.
Jakie były moje największe błędy związane z planowaniem zadań podczas studiów? Jak je wyeliminować oraz jakich narzędzi użyć? Dowiesz się czytając dzisiejszy wpis. Zapraszam! Na końcu czeka na Ciebie jeszcze BONUS.
Wiesz już, że aby efektywnie wykonywać swoje zadania, być terminowym, wydajnym i mega produktywnym, należy zarządzać swoimi zadaniami w czasie. Ale jak to robić, żeby faktycznie było widać efekty? Dzisiaj podsunę Ci kilka sprawdzonych sposobów, które sama przetestowałam. Druga część za tydzień 🙂 Poznaj moje czasoogarniacze.
Zapraszam Cię na kolejny artykuł z serii TEN SEMESTR BĘDZIE INNY NIŻ WSZYSTKIE. Tydzień temu poprosiłam Cię o wypisanie wszystkich zadań i projektów, które chciałbyś zrealizować w nadchodzącym semestrze. Dzisiaj opowiem Ci o zarządzaniu sobą w czasie. Witaj w świecie Time Management.